O Zygmuncie Kuczyńskim i jego klątwie
Dawno, dawno temu była sobie szkoła podstawowa. Była taka malutka ,że trzeba było wybudować nową. Wtedy pan Eustachy Misiewicz (pierwszy dyrektor) wkroczył do akcji. Nosił na plecach materiały, budował, a młodzież mu pomagała. Kiedy już ukończyli budowę, powstała piękna szkoła: duże okna, mnóstwo światła, jak w raju. Po roku czasu zwolnili pana Eustachego , ponieważ posłał swoje dzieci do I Komunii Świętej, a wtedy nie można było niektórym tego robić. Potem patronem naszej szkoły został Zygmunt Kuczyński. Kadet już nie żyje , ale rzucił klątwę i straszy tych , którzy zwolnili pierwszego dyrektora.
Patrycja Betlej kl.IV A
Budowa szkoły
Dawno, dawno temu , na początku drugiej połowy XX wieku, kiedy dzieci nie chodziły jeszcze do szkoły, postanowiono ,że trzeba im zbudować szkołę. Jednak nie było pieniędzy na to. Dzieci postanowiły ,że przyniosą niektóre rzeczy ze swoich domów. Dzięki temu można było rozpocząć budowę, niestety po kilku dniach zabrakło materiałów.
Pewnego razu grupka dzieci poszła na spacer do parku. Dzieci znalazły tam pięknego jelenia ze złota. Postanowiły go sprzedać, dzięki czemu były pieniądze na wybudowanie szkoły. W nowej szkole dyrektorem został pan Eustachy Misiewicz.
Agnieszka Haduch kl.IVA
Wojak i Sługa
Pewnego razu żył sobie Wojak i Sługa. Wojak był okrutny i zawsze popisywał się swoją walecznością, zaś Sługa był miłym młodzieńcem. Któregoś dnia ich gród zaatakowały wojska niemieckie. Wojak rzucił się do walki, lecz zginął. Sługa chwycił broń i pobiegł do wojsk, aby one rozprawiły się z Niemcami. Tymczasem Niemcy próbowali już oblężyć szkołę, ale nie zdążyli , bo ku bramom podążał Sługa z wojskiem. Polskie wojska wygrały z niemieckimi. . Sługa sam odbudował szkołę i został jej kierownikiem. Był to Eustach Misiewicz.
Mateusz Słota kl.IVA
Pierwsza szkoła
Dawno , dawno temu w Koźlu nie było szkoły. Zarówno dorośli , jak i dzieci nie umieli czytać ani pisać. Któregoś dnia król z innego kraju chciał odwiedzić swych sąsiadów. Wybrał się w podróż i trafił właśnie do tego miasta. Chcąc ogłosić swe przybycie ,poprosił swojego sługę, aby to rozgłosił. Niestety sługa zachrypł i nie mógł nic powiedzieć. Władca poprosił pisarza, żeby napisał krótko o jego przybyciu i polecił dać pierwszemu lepszemu mieszczaninowi odczytać obwieszczenie. Jednak człowiek ten nie potrafił odczytać ani jednej litery . Król rozkazał wybudować szkołę. Powstała ona na bagnach, ponieważ nigdzie indziej nie było więcej miejsca. Na pamiątkę patronem szkoły został król Zygmunt Kuczyński.
Zosia Mikrut kl.4B
Duszki szkolne
Dawno, dawno temu w naszej szkole mieszkały duszki szkolne. Żyły sobie one w książkach , dziennikach i pod ławkami uczniów. Wszyscy nauczyciele nie wiedzieli, dlaczego, gdy zbliżali się do miejsca, gdzie były duszki, robiło im się wesoło i mieli mnóstwo cierpliwości. Pewnej nocy jedna nauczycielka postanowiła zostać w szkole. Gdy zobaczyła, jak bawią się małe istoty, omal nie zemdlała. Czekała cicho, aż ją zauważą. Gdy duszki szły spać, zauważyły nauczycielkę. Błagały , by ich nie wyrzucała. Ona zgodziła się. Od tej pory nauczyciele mają bardzo dużo cierpliwości.
Ola Sawicka kl.IV A
Przyjaciele z dwunastki
Dawno temu na bagnach powstała szkoła. Szkoła nie byle jaka , bo szkoła magiczna. Chodziła do niej trójka przyjaciół: Tomek, Damian i Arek. Uczyli się oni w jednej klasie i lubili się przechwalać. Pewnego razu , gdy tak chodzili i jak zwykle przechwalali się, pewne uczeń powiedział im , by tego nie robili. Arek wpadł w złość i zamienił to dziecko w osła. Widział to pewien nauczyciel i kazał mu chłopca odczarować, ale Arek wraz z przyjaciółmi sprzeciwił się temu. W nocy trzej przyjaciele sami stali się osłami. Nazajutrz przeprosili kolegę i zrozumieli ,że nie można się przechwalać i denerwować innych.
Kacper Regner kl. IVA
Jak powstała nasza szkoła
Na początku drugiej połowy XX wieku pewien człowiek postanowił wybudować miejsce do uczenia się . Postawił bardzo duży budynek. Uczyło się w nim bardzo wiele dzieci. Tamte czasy były biedne, dlatego uczniowie nie mieli takich pomocy naukowych , jak dzisiaj , np. tablic magnetycznych. Budynek nie miał nazwy. Mówiono o nim najpierw uczelnia, potem skala, a następnie szkoła. Po wielu latach powstała nazwa: Publiczna Szkoła Podstawowa nr 12 w Kędzierzynie- Koźlu . Pracują tu mili nauczyciele, chodzi mniej uczniów i jest więcej pomocy naukowych.
Wiktoria Czerwińska kl. IVD
Szkoła ducha
Dawno, dawno temu, gdy Koźle obchodziło osiemsetną rocznicę istnienia, ludzie chcieli wybudować szkołę dla dzieci. Nazwali ją Szkoła Podstawową nr 1 , budowa trwała 2 lata. Robotnicy pracowali codziennie od rana do wieczora, żeby dzieci mogły uczyć się w nowej szkole. Był poniedziałek, w tym dniu miała rozpocząć się nauka w nowej szkole. Dzieci wchodziły do budynku, gdy nagle wszystko zaczęło się trząść ściany , drzwi itp. Wszyscy uciekali, lecz został jeden chłopiec – Piotr, miał 8 lat. Nagle wszystko ucichło, z kąta wyskoczył straszny duch. Piotr bał się , duch chciał go zabić. Chłopiec wykonał sprytny ruch . Otworzył okno, było słonecznie, duch dostał światłem słońca. I tak to odważny Piotr zniszczył sprytem i inteligencją złego ducha szkoły.
Łukasz Przeniosło Kl.IV D
Malarz
Na początku drugiej połowy XX w. Żył sobie malarz –Adam. W czasie , gdy Koźle obchodziło osiemsetną rocznice istnienia, namalował obraz. Był on niezwykły, wyjątkowy. Przedstawiał budynek. Nikt nie wiedział, co to za budynek. Adam powiedział ,że to szkoła. Wszyscy, nawet prezydent, chcieli wybudować szkołę taką , jak na obrazie, ponieważ dzieci mogłyby się w niej uczyć. Trwały lata i w końcu powstała wymarzona szkoła. Dzieci były zachwycone, a Adam był znany na całym świecie.
Kornelia Stańczyk Kl. IVD
Redakcja prac Lidia Mańka
