W dniach od 07.01.2013 r. do 26.01.2013 r. nasza szkoła miała przyjemność gościć Brazylijkę Ana’e Claudia Alves Quirino. Głównym celem jej wizyty
było zapoznanie uczniów z kulturą Brazylii. W związku z tym w każdej klasie Ana przedstawiła ciekawą prezentację multimedialną. Dzięki niej uczniowie dowiedzieli się wiele ogólnych wiadomości i ciekawostek dotyczących tego kraju. Zobaczyli ich tradycyjne stroje, żywność i pieniądze oraz charakterystyczne krajobrazy poszczególnych regionów Brazylii.
Mieli też możliwość wysłuchania tamtejszej regionalnej muzyki. Ana zapoznała uczniów z podstawowym krokiem cza-czy oraz przygotowała i poczęstowała uczniów klasy IV d typowym brazylijskim urodzinowym przysmakiem „brigadeiro”. Dużą frajdę sprawiła uczniom poszczególnych klas nauka brazylijskiej piosenki „Piquenique”. Uczniowie „łamali sobie języki” podejmując trud powtarzania słów piosenki po portugalsku, który jest językiem urzędowym w Brazylii. Później dzieci rzuciły Anie wyzwanie powtarzania polskich słów i powiedzeń, z czym poradziła sobie świetnie.
Należy jednak zaznaczyć, że Ana nie tylko dzieliła się wiedzą o swojej ojczyźnie, ale przede wszystkim doświadczała namacalnie i zdobywała wiedzę na temat naszej polskiej kultury. Nauczyła się wielu polskich słów. Miała możliwość zobaczenia, w jaki sposób Polacy przeżywają karnawał. Wzięła udział w szkolnym balu karnawałowym, na którym dobrze się bawiła. Osłuchała się z polską muzyką podczas koncertu w Pawłowiczkach z okazji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Ana zwiedziła Górę Świętej Anny, która zachwyciła ją swym zimowym pejzażem. Niezapomnianym przeżyciem było dla niej zwiedzenie pozostałości po obozie pracy Judenlager w Sławięcicach, który był filią obozu koncentracyjnego w Auschwitz oraz „Izby Pamięci Lotników 15 Armii Powietrznej USA, Robotników Przymusowych i Jeńców Wojennych II Wojny Światowej” w Blachowni. Ana miała możliwość degustowania tradycyjnej polskiej kuchni. Najbardziej smakowały jej pierogi. Dwukrotnie była w kinie, a z uczniami klasy IVc i Va mogła zabawić się na kręgielni. Jednak największe wrażenie zrobił na niej śnieg, z którym osobiście zetknęła się po raz pierwszy. Zjeżdżanie na sankach z górki dostarczyło jej wielu radosnych wrażeń. Nie przeszkadzał jej nawet mróz, do którego nie przywykła.
Wizyta Any była dla uczniów naszej szkoły wielkim przeżyciem. Dzieci były bardzo podekscytowane każdym spotkaniem z nią i ze smutkiem przyjęły konieczność pożegnania naszego gościa. A i dla Any była to niezapomniana i pełna wrażeń przygoda. Niechętnie opuszczała Kędzierzyn-Koźle, w którym zżyła się z wieloma osobami. Niestety „wszystko co dobre, kiedyś się kończy”. Cieszymy się więc tym wspólnie przeżytym czasem i życzymy Anie powodzenia w realizacji jej zamierzeń.
Opracowała
Karina Koszela
